Tytuł: Biała jak mleko, czerwona jak krew
Autor: Alessandro D'Avenia
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2011
Alessandro D'Avenia to typowy humanista, można by nawet rzec - człowiek renesansu. Z zawodu jest nauczycielem, ale zajmował się także kręceniem krótkich filmów, prowadzeniem teatru oraz nauczaniem. Widać to także w jego debiutanckiej i bestsellerowej zarazem książce, która pełna jest pięknie sformułowanych przemyśleń. Nie dziwne, że spodobała się milionom czytelników w 20 krajach świata, gdzie dotarła po przetłumaczeniu.
Biała jak mleko, czerwona jak krew opowiada o pierwszej miłości. Leo, szesnastoletni Włoch, zakochuje się w koleżance ze szkoły, Beatrice. Choć nieśmiałość nie pozwala mu na bliższe poznanie ukochanej, w głębi duszy chłopak marzy o wspólnej przyszłości, opowiada o swoich uczuciach i analizuje swój stan. Rozterkami dzieli się z najbliższą przyjaciółką, Silvią. Jednak, jak to zwykle w życiu bywa, miłość nie jest łatwa, a Leo musi dojrzeć i stawić czoła tej prawdzie.
Czytałam wiele pozytywnych opinii o tej książce, ale jakoś nie został mi w głowie zarys fabuły. Dlatego sięgając po nią, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Okazało się, że D'Avenia stworzył przepiękną, delikatną, ciepłą opowieść o pierwszej miłości. Opowieść, która jest zupełnie inna, niż zalewające rynek czytelniczy erotyki, czy też paranormal romance. Przede wszystkim dlatego, że jest prawdziwa, realistyczna. A przez to bardzo poruszająca. Jej magia tkwi właśnie w tych pozytywnych emocjach i życiowej mądrości, które płyną z każdej strony. Prosta, właściwie jednowątkowa fabuła jest w tym przypadku atutem, pozwala bowiem skupić się na przesłaniu i dać się wciągnąć w historię. Ważną rolę odgrywają także bohaterowie, którzy są autentyczni, obecność każdego z nich jest przemyślana i wnosi do powieści jakąś wartość. Wszystkie te elementy składają się w spójną całość, którą czyta się bardzo przyjemnie i szybko.
Dużym plusem tej książki jest jej forma. Autor używa w miarę prostego, choć efektywnego języka. Mimo, że wielokrotnie ociera się o tematykę filozoficzną i używa metafor, nietrudno jest zrozumieć sedno przekazu. Odwołanie do barw, które są motywem przewodnim Białej jak mleko, czerwonej jak krew sprawia, że prościej jest pojąć system wartości głównego bohatera, a przez to zrozumieć pobudki, jakimi się kieruje. Wydaje mi się, że jest to swego rodzaju ukłon w stronę młodszych czytelników, ale muszę przyznać, że i mnie dzięki temu czytało się bardzo dobrze.
Bestsellerowy utwór Alessandra D'Avenii ląduje na mojej półce z ulubionymi książkami. Opowiedziana w nim historia naprawdę mi się podobała i wzbudziła we mnie wiele ciepłych emocji. Nie zdarza mi się wracać do raz przeczytanych pozycji, ale w tym wypadku nie mówię nie, a to chyba najlepsza rekomendacja! Polecam!
Dużym plusem tej książki jest jej forma. Autor używa w miarę prostego, choć efektywnego języka. Mimo, że wielokrotnie ociera się o tematykę filozoficzną i używa metafor, nietrudno jest zrozumieć sedno przekazu. Odwołanie do barw, które są motywem przewodnim Białej jak mleko, czerwonej jak krew sprawia, że prościej jest pojąć system wartości głównego bohatera, a przez to zrozumieć pobudki, jakimi się kieruje. Wydaje mi się, że jest to swego rodzaju ukłon w stronę młodszych czytelników, ale muszę przyznać, że i mnie dzięki temu czytało się bardzo dobrze.
Bestsellerowy utwór Alessandra D'Avenii ląduje na mojej półce z ulubionymi książkami. Opowiedziana w nim historia naprawdę mi się podobała i wzbudziła we mnie wiele ciepłych emocji. Nie zdarza mi się wracać do raz przeczytanych pozycji, ale w tym wypadku nie mówię nie, a to chyba najlepsza rekomendacja! Polecam!