Dziś udało mi się znaleźć chwilę czasu i zawitać na Stadion Narodowy, gdzie odbywały się IV Warszawskie Targi Książki. Bardzo żałuję, że nie miałam wolnego weekendu, żeby spędzić go na spotkaniach z autorami, buszowaniu wśród uginających się od książek półek i udziale w różnych wydarzeniach... Na pocieszenie, dziś wybrałam się na Bookcrossing i tak, jak rok temu, wyszłam z niego z szerokim uśmiechem na ustach.
Oto książki, które wymieniałam w tym roku:
Narzeczony niestety nie dotarł, więc miałam tylko trzy tomy. Na szczęście, przede mną w kolejce stała Przemiła Pani, posiadająca aż 7 książek (można było max. wymienić 5 sztuk) i z dobroci serca oddała mi dwie swoje. :) Dzięki temu, z sali wyniosłam aż 5 zdobyczy:
- C. Lackberg - Niemiecki bękart - co prawda to dopiero 5 tom serii, ale zawsze jakaś motywacja do zaopatrzenia się w części poprzednie ;)
- M. Pagnol - Żona piekarza - kiedyś widziałam na blogu i jak tylko zobaczyłam na stole, to capnęłam :)
- A. D'Avena - Biała jak mleko, czerwona jak krew - od dawna chciałam przeczytać, teraz mam okazję :)
- M. Krajewski - Rzeki Hadesu - już w zeszłym roku po przeczytaniu Liczb Charona miałam nadzieję, że uda mi się zdobyć którąś kolejną część serii o Popielskim, no i książka sama mnie znalazła :)
- K. Michalak - Nadzieja - o tej książce wiem chyba najmniej, choć czytałam jej recenzję i zanotowałam w pamięci, że jest warta uwagi. Na wymianie była w charakterze nowości, więc się skusiłam. :)
Osobiście jestem bardzo zadowolona z wymiany - tytuły, które zdobyłam w 100 procentach mnie satysfakcjonują i myślę, że dostarczą mi dużo przyjemnej lektury. Książki pewnie pojawią się jeszcze raz w najbliższym stosiku, który zamierzam Wam zaprezentować, jak tylko dotrze do mnie ostatnia (ale chyba najbardziej ciesząca mnie) pozycja. Tymczasem zmykam - do nauki (bo sesja za pasem i już zaczyna się gorący okres zaliczeń), a potem do pisania recenzji Gorzkiej czekolady, którą skończyłam czytać już kilka dni temu.
Pozdrawiam gorąco! :)