7 listopada 2011

L. Lokko - Jedna bogata, druga biedna

Po raz kolejny Lesley Lokko  zaprasza nas do świetnie jej znanego, ale specyficznego świata Afryki. Autorka dorastała w Ghanie i, choć wykształcenie zdobyła w Europie i USA, w wieku 26 lat wróciła na Stary Kontynent. Doskonale poznała problemy społeczne tego regionu, a podczas pracy w RPA postanowiła napisać książkę, której tłem byłyby właśnie niepokoje, jakie targają życiami Afrykańczyków.

Jedna bogata, druga biedna to historia przyjaźni trzech dziewczyn, które poznają się w prywatnej szkole St. Augustine. Każda z nich jest zupełnie inna - Nik pochodzi z Zimbabwe i jest córką bogatego biznesmena, Caryn wychowała się w biednej dzielnicy Londynu, pilnując matki-alkoholiczki i dbając o młodszego brata, a Tory przeżyła rodzinną tragedię i wciąż stara się z niej otrząsnąć. Mijają lata, a ich przypadkowa znajomość przeradza się w silną przyjaźń, która nie raz zostanie wystawiona na próbę.

Jedna bogata, druga biedna to zdecydowanie powieść z gatunku obyczajowego, z wplecionymi w fabułę elementami romansu. Główny wątek to przede wszystkim splatające się losy trzech bohaterek, ciągnące się przez kilkanaście lat i obfitujące w różnego rodzaju wydarzenia. Jest też spora ilość wątków pobocznych, które dopełniają opowieści i wprowadzają różnorodność. Akcja jest dosyć dynamiczna, mimo, że sama tematyka niekoniecznie musi to gwarantować. Ogromny plus należy się autorce za to, że potrafiła książkę o życiu (które każdy z nas przecież dobrze zna) napisać w niewymuszony sposób, tak, że jest ona wciągająca i nie zanudza czytelnika. Nie znajdziemy nic nie wnoszących przemyśleń, czy dialogów, dłużących się opisów ani przesadnie ckliwych scen. Całość jest odpowiednio wyważona i dzięki temu, czytelnik bez większego problemu wchodzi w wykreowany świat i utożsamia się z bohaterami. Towarzyszy im przez długi czas, jest świadkiem ich dorastania, poznaje ich radości i smutki. A to bardzo wciąga.  Powieść została napisana przyjemnym, lekkim językiem, co sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Uwagę zwracają dialogi, które brzmią naturalnie, dzięki czemu historia nabiera autentyczności.

Trzeba przyznać autorce, że jej utwór jest naznaczony dużą dozą realizmu. Mimo, że na niemal sześciuset stronach zostały nagromadzone przeróżne sytuacje, jakie mogą się pojawić w codziennym życiu, czytelnik odnosi wrażenie, że taka historia mogła wydarzyć się naprawdę. Bohaterowie zostali przedstawieni jako prawdziwi ludzie. Nie są idealni, cechują ich autentyczne zachowania, każdy kryje swoje sekrety i problemy, z którymi próbuje się uporać. Ciekawe jest to, jak wiele różnych osobowości pisarka umieściła w tym utworze i jak umiejętnie splotła ich losy... Warto też zauważyć, że Lokko przemyca w treści wartości, które w dzisiejszym świecie odgrywają ważną rolę i nierzadko jawią się jako prawdziwy skarb. Z drugiej jednak strony, powieść to tak naprawdę lekka pozycja, przeznaczona głównie dla kobiet. Przemyślenia nie są wymuszone, przychodzą do głowy naturalnie. Czytelnik może poczuć się jak bierny obserwator życia Nik, Caryn i Tory - ot, zna najświeższe plotki i wydarzenia oraz wyrabia sobie o nich opinię, ale w żadnym razie nie jest zmuszony do uczestnictwa w głębokich dylematach, jakimi niewątpliwie są problemy bohaterek dla nich samych. Dzięki temu, lektura tego utworu to prawdziwa przyjemność.

Po raz drugi już jestem bardzo zadowolona ze spotkania z literaturą Lesley Lokko i zważywszy na fakt, że autorka ma w dorobku jeszcze dwie powieści, myślę, że za jakiś czas znów powrócę do jej twórczości. Jedna bogata, druga biedna okazała się być wspaniałą opowieścią do poczytania w jesienne wieczory - wielowątkową, życiową, ale przy okazji wnoszącą powiew gorących afrykańskich osobowości i zgiełk wielkomiejskiego życia. Rzadko zdarza się trafić na lekką i przyjemną lekturę, która przy okazji byłaby mądra. Tym razem mi się to udało i za to wielkie brawa dla autorki.


Ta recenzja została nagrodzona w 37. edycji konkursu na recenzję tygodnia, organizowanego przez portal nakanapie.pl oraz księgarnię internetową Kumiko. Bardzo dziękuję! :)