Tytuł: Szepty lasu
Tytuł oryginału: Nightwoods
Autor: Charles Frazier
Wydawnictwo: Black Publishing
Rok wydania: 2014
Szepty lasu opowiadają
historię, która rozgrywa się w małym amerykańskim miasteczku w latach 60.
ubiegłego wieku. Luce, młoda samotna kobieta mieszkająca na odludziu dostaje
pod opiekę bliźnięta osierocone przez jej siostrę. Dolores i Frankowi daleko do
zwyczajnych dzieciaków. Są zamknięci w sobie i mają niezdrowy pociąg do ognia.
Na dodatek czyha na nich ojczym, Bud, który jest dla nich uosobieniem zła i cierpienia. Luce nie ustaje jednak
w staraniach, aby w stworzyć siostrzeńcom choć namiastkę dobrego domu. Przy
okazji sama poznaje uczucia, których nigdy dotąd nie doświadczała.
Ta lektura trafiła do mnie zupełnie przypadkowo - jako wygrana w konkursie. Wcześniej nie znałam ani tytułu, ani autora, mimo że wydał już dwie, dosyć znane powieści. Jak nietrudno się domyślić, nie miałam sprecyzowanych oczekiwań wobec tego tytułu. Okazało się jednak, że już od
pierwszych stron książka zaskakuje czytelnika niecodziennym klimatem. Autor z
prawdziwą perfekcją odmalował atmosferę małego miasteczka położonego gdzieś na
amerykańskiej prowincji. Plastyczny język ułatwia wyobrażenie sobie opisywanych
realiów. Także relacje społeczne podszyte są stereotypami, dzięki czemu można
odnieść wrażenie, że historia jest bardzo silnie osadzona w tle wybranym przez
pisarza. Nie sposób nie zwrócić uwagi na wspaniałe opisy przyrody. Bohaterowie
powieści i ich losy są silnie związane z Appalachami, które górują nad okolicą.
W ich opisach ponownie Frazier pokazuje swój niekwestionowany talent do
przywoływania pięknych, przesyconych emocjami obrazów. Góry, choć pełne mrocznych tajemnic i
niebezpieczne, emanują magnetyzmem, któremu ciężko się oprzeć.
Jeśli
chodzi o fabułę, to moje odczucia są nieco mniej entuzjastyczne. Owszem,
wydarzenia są ciekawe i chcąc nie chcąc od samego początku kibicujemy Luce. Ale
nie powiem, żeby akcja była szczególnie wartka. Wątek Buda, który można
podciągnąć pod sensacyjny, jest prowadzony dosyć chaotycznie. Autor pozostawia
wiele istotnych informacji w sferze domysłów, przez co miałam wrażenie, że
jestem tylko przypadkowym świadkiem wydarzeń. Natomiast historia
miłosna Luce, choć ciepła i pozytywna, została zepchnięta na ostatni plan, co trochę mnie rozczarowało. W tym wątku był potencjał.
Głównym tematem stały się więc bliźnięta, które nie są zbyt dynamicznymi czy
charyzmatycznymi bohaterami. Ciężko było mi wykrzesać jakieś pozytywne uczucia wobec tej dwójki. Ogólnie odniosłam wrażenie, że brak tej książce spójności - świetne, mocno działające na czytelnika tło zostało
przykryte średnią, nieco chaotyczną akcją.
Szepty
lasu to interesująca pozycja. Choć wciągnęła mnie umiarkowanie, to nie żałuję,
że się na nią skusiłam. Naprawdę warto przymknąć oko na trudnych do polubienia bohaterów i
nieco mniej dynamiczną fabułę, żeby móc delektować się mistrzowsko skonstruowanym tłem, które tak naprawdę robi 90% klimatu tej powieści. Charles Frazier zaintrygował mnie - jestem ciekawa dwóch pozostałych pozycji z jego dorobku. Tak więc, mimo że start naszej znajomości był średni, raczej dam mu jeszcze jedną szansę.