Zeszło mi się trochę od ostatniej publikacji notki stosikowej. Nadal czytam jeszcze książki, które pokazywałam Wam w lecie - bo cierpię okresowo na chroniczny brak czasu i z tego powodu nie raz lektura arcyciekawej książki przeciąga się w nieskończoność. Tak więc, z poprzednich zbiorów czeka jeszcze na mnie Więzień Nieba Zafona i Władca Barcelony II Llorensa. Już niedługo się za nie zabiorę.
A teraz główny bohater dzisiejszego dnia, czyli mały stosik, który ma mi osłodzić nadchodzące długie, ciemne, zimne wieczory. W sumie takie byle co za oknem, nie wiadomo, czy to już zima, czy jeszcze nie. Tak czy siak, mój plan na najbliższe miesiące jest prosty - zamierzam hibernować w domu pod kocykiem i z herbatą, no i z dobrą książką pod ręką. Oby do wiosny przetrwać. ;)
Jak widać, pozycji tylko cztery, ale za to tytuły bardzo przeze mnie wyczekane.
- Kochanek dziewicy, P. Gregory - prezent imieninowy od przyszłej Teściowej. Mam na nią ogromnego smaka, zwłaszcza po niedawnej lekturze Wiecznej księżniczki :)
- Walka kotów E. Mendoza - nagroda od wydawnictwa Znak za najlepszą recenzję miesiąca z września 2012. Nie miałam wcześniej do czynienia z książkami tego autora, ale opis brzmi obiecująco. Świeży nabytek, dziś odebrany z poczty ;)
- Niespokojny człowiek H. Mankell - pożyczona od Narzeczonego i już w czytaniu - nie mogłam się oprzeć i doczekać tej chwili, kiedy poznam zakończenie losów Wallandera. Wkrótce pewnie będę mogła zrecenzować.
- If you could see me now C. Ahern - spontaniczny zakup. Wygrzebana w lokalnym secondhandzie, w języku angielskim. Skusiło mnie przede wszystkim nazwisko autorki, bo na mojej liście "must-read" widnieje kilka innych jej utworów.
Pozdrawiam ciepło!