Sylwester za nami, rok 2011 pożegnany - czas na nowy początek. A cóż może być lepszego dla mola książkowego, jak nie stosik otwierający kolejny rok? Dlatego przedstawiam Wam dziś skromne zdobycze z ostatnich tygodni. Stosik celowo nie jest zbyt duży, bo jednym z moich noworocznych postanowień jest częstsze odwiedzanie bibliotek, a to, co widzicie, to książki moje lub najbliższych.
- T. Valko - Arabska żona - wygrana w konkursie wydawnictwa Prószyński i S-ka
- T. Valko - Arabska córka - gwiazdkowy prezent od Brata. To mój jedyny prezent książkowy w tym roku :(
- J. Picoult - Linia życia - pożyczona od Mamy
- L. Lokko - Świat u stóp - j.w.
- H. Mankell - Fałszywy trop - pozostałości stosiku grudniowego, pożyczona od Ukochanego :)
Pozdrawiam ciepło!