11 maja 2014

Stosik pomajówkowy (#28)

Za nami brzydka i zimna majówka. W moim przypadku, dodatkowo spędzona pod kocem i z kilogramami lekarstw - ktoś skutecznie na mnie nakichał w metrze. :( Z każdym dniem jest jednak coraz lepiej, więc nie smucę się, zwłaszcza, że na pocieszenie mam piękny pomajówkowy stosik. Wszystkie zdobycze są niczym ciepłe bułeczki wyjęte prosto z pieca - świeżutkie, bo zdobyte w przeciągu ostatnich dwóch tygodni. Na jedną z pozycji specjalnie czekałam aż do piątku. :)

Na pierwszy ogień idą książki:

  • A góry odpowiedziały echem, K. Hosseini - kupiona z okazji Światowego Dnia Książki. Czaiłam się na nią od dnia premiery, nawet kilka razy miałam ją w rękach w księgarniach, ale najwyraźniej dopiero teraz przyszedł jej czas. :)
  • Zdobywam zamek, D. Smith - kupiona razem z poprzednią pozycją. To moje ostatnie odkrycie z blogów czytelniczych, mam nadzieję, że spodoba mi się tak samo, jak innym czytelnikom. :)
  • Szepty lasu, Ch. Frazier - pozycja wygrana u Klaudii, której jeszcze raz serdecznie dziękuję! Jej recenzja bardzo mnie zachęciła do lektury - nie mogę się już doczekać. :)
Oprócz tych pozycji, mam jeszcze dwie zdobycze e-bookowe:

Źródło

  •  Gwiazd naszych wina, J. Green - bardzo popularna książka, oczywiście wypatrzyłam ją na czytelniczych blogach. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję. :)
  • Ciemno, prawie noc, J. Bator - zdecydowałam się na nią również za sprawą blogów i jeszcze kilku entuzjastycznych recenzji "na żywo" ;). Kompletnie nie znam tej autorki, ale Nagroda Nike za tą powieść na pewno gwarantuje dobrą lekturę. :)

Jak widać stosik nie jest bardzo imponujący, ale idealnie pasuje do mojego aktualnego zaangażowania czytelniczego. Niestety, okres od maja do połowy lipca będzie u mnie bardzo intensywny - koniec podwójnych studiów, obrona, egzaminy, a do tego przygotowania do ślubu wchodzące w bardziej intensywną fazę sprawiają, że czytam dużo mniej, niż bym chciała. Mam jednak nadzieję, że potem będzie lepiej. ;)

Pozdrawiam,
Paulina :)