Dzisiejsza wyprawa do biblioteki była bardzo owocna - złowiłam pięć pozycji, z czego tylko jedna nie figurowała na mojej liście must-read.
Tak więc, oto moi bohaterowie najbliższego miesiąca:
- Błazen królowej P. Gregory - prawdę mówiąc, polowałam na Wieczną księżniczkę, ale po przeczytaniu krótkiego opisu, doszłam do wniosku, że Błazen królowej to opowieść o podobnej tematyce, więc wzięłam bez wahania,
- Tully P. Simons - zachwycona serią o Tatianie i Aleksandrze, postanowiłam zapoznać się też z innymi tytułami tej autorki,
- Tajemnica Bladego Konia i Pięć małych świnek A. Christie, czyli standardowy powrót do moich ulubionych kryminałów. :) Miałam ogromną chęć na coś w tym stylu,
- I na zakończenie Śniadanie u Tiffany'ego T. Capote'a. Od dawna chciałam ją przeczytać i nareszcie udało mi się ją znaleźć.
Dodatkowo, do mojego stosiku dołącza dziś jeden e-book - Kot w stanie czystym T. Pratchetta. Natknęłam się na nią kiedyś, szukając literatury o kotach, a wczoraj, w chwilowym przypływie paniki z powodu braku czegokolwiek do czytania, zaczęłam go przeglądać. Ma tylko 60 stron, więc mimo formy elektronicznej, liczę, że szybko się z nim uporam. :)
Na razie to tyle. Za parę dni spodziewam się kolejnego przypływu literatury - idą moje urodziny i pewnie posypią się prezenty. Ale to dopiero za chwilę.
Pozdrawiam! :)