4 lipca 2015

Gry planszowe - subiektywny przegląd najlepszych tytułów #1

Dziś post trochę inny niż wszystkie dotychczasowe. Lato w pełni, sezon urlopowy przed nami, a więc nadarza się okazja do spędzania większej ilości czasu ze znajomymi. Można tez pozwolić sobie na trochę więcej luzu, śmiechu i zabawy. A, jak sama się przekonałam, nic lepiej nie gwarantuje tych trzech elementów, niż dobra gra planszowa.

Źródło
Prawie 1,5 roku temu dałam się wciągnąć w planszówkowe szaleństwo. W rozgrywkach najczęściej bierze udział stała ekipa, składająca się z mojego Męża, P., mojego Brata, D. i jego dziewczyny, M. Potrafimy spędzać na graniu długie godziny, a czasem nawet i noce. Razem testujemy nowe tytuły, które wpadną nam w oko. A ponieważ akurat przygotowujemy się do kolejnego urlopowego wyjazdu, na którym nie może zabraknąć naszej ulubionej rozrywki i jesteśmy na bieżąco z tematem, postanowiłam dla odmiany zaprezentować Wam subiektywne zestawienie naszych ulubionych gier planszowych -- część 1. :)

Pierwotny post rozrósł się do monstrualnych rozmiarów, dlatego podzieliłam go na kilka krótszych i dziś zapraszam Was do lektury części pierwszej. Gry prezentuję w kolejności przypadkowej, wszystkie lubimy tak samo i we wszystkie aktualnie gramy. :)

1. Talizman. Magia i Miecz -- na dobry początek gra, od której wszystko się dla nas zaczęło. Pewnego dnia P. po prostu przypomniał sobie o jednej z ulubionych gier swojego dzieciństwa, nabrał ochoty na rozgrywkę, więc kupiliśmy uwspółcześnioną wersję.

O co chodzi? Gracze wcielają się w postaci, których zadaniem jest dotrzeć na Koronę Władzy i zgładzić resztę graczy. Podczas wędrówki po planszy postacie napotykają różne przygody, które pozwalają im się rozwinąć (np. dzięki wykonaniu zadania lub pokonaniu przeciwnika, zdobyciu zaklęcia, ekwipunku lub złota). Gra jest w dużej mierze losowa, ale na wynik wpływa też odpowiednia strategia i interakcje między graczami.
Źródło

Dlaczego ją lubimy? Dlatego, że naprawdę wciąga. Dostajemy do ręki kartę swojej postaci i od tej chwili zaczyna się prawdziwa przygoda. To gra, przy której trzeba myśleć -- nie tylko o tym, jak wygrać, ale także jak dopiec przeciwnikowi, żeby on nie wygrał. ;)  Za każdym razem formują się między nami niepisane koalicje i animozje, a próby zaszkodzenia przeciwnikowi wielokrotnie kończyły się rozpaczą poszkodowanego i gromkimi wybuchami śmiechu pozostałych graczy. Negatywna interakcja i ogromna ilość różnorodnych zadań, przedmiotów i możliwości (a pula rośnie z każdym dodatkiem) sprawia, że rozgrywka za każdym razem toczy się inaczej. Zdarzało nam się liczyć w dziesiątkach godziny poświęcone temu tytułowi, ale sam fakt, że przy każdym możliwym spotkaniu naszej czwórki ta gra zawsze pojawia się na stole, mówi sam za siebie.

Dodatki -- w sumie są 4 duże dodatki (premiera ostatniego w połowie lipca br.) i 7 małych; obecnie posiadamy 2 duże dodatki: Podziemia i Góry oraz 3 małe: Żniwiarz, Królowa Lodu i Pani Jeziora

_____________________________________________________________________________

2. Dixit -- ten tytuł poznaliśmy dzięki naszemu przyjacielowi, który kiedyś pokazał go P. i D. Chłopakom się spodobało, a i ja lubię tego typu gry, więc postanowiliśmy zaopatrzyć się we własny egzemplarz.

Źródło
O co chodzi? Jeden z graczy wykłada na stół zakrytą kartę i rzuca skojarzenie. To może być jedno słowo, dźwięk, gest... cokolwiek. Reszta graczy musi dołożyć z własnych kart taką, która wg nich najbardziej pasuje do danego skojarzenia.  Wszystkie karty lądują na stole zakryte, a później zostają wymieszane. Osoba, która rozpoczynała rundę, wykłada wszystkie karty odkryte, a zadaniem reszty jest odgadnięcie, która karta została rzucona przez gracza, który na początku określił jej skojarzenie. Wyboru dokonuje się za pomocą losowania specjalnymi znacznikami, a potem podlicza się punkty. Wygrywa gracz, który zdobędzie ich najwięcej.

Dlaczego ją lubimy? Dixit gwarantuje dobrą zabawę, niezależnie od tego z kim, kiedy i gdzie gramy. Skojarzenia poszczególnych graczy potrafią być naprawdę zabawne -- wielokrotnie mieliśmy napady śmiechu w trakcie rozrywki. Przy tym, zasady są bardzo proste, a oprawa graficzna przepiękna (te wieloznaczne ilustracje to naprawdę mistrzostwo świata!). To po prostu lekki tytuł, który sprawdza się jako przerywnik między innymi, dłuższymi grami, ale także jako sposób na rozruszanie imprezy, czy miły dodatek do kameralnego spotkania w mniejszym gronie.

Dodatki -- w tej chwili na rynku są 4 dodatki do podstawy  i 2 samodzielne gry z tej rodziny (Dixit Odyssey i Dixit Jinx). My posiadamy grę podstawową i dodatek Dixit 5: Marzenia.

______________________________________________________________________________

Źródło



3. Cluedo -- ta gra pojawiła się kiedyś w naszym domu za sprawą Świętego Mikołaja, który postanowił zacieśnić więzi rodzinne między mną, a D. proponując nam wspólną rozrywkę. Brawo dla niego, bo udało mu się!

O co chodzi? W dużym pięknym domu popełniono morderstwo. Zbrodniarz pozostaje jednak w ukryciu, a celem uczestników spotkania (graczy) jest wytypowanie kto, gdzie i jakim narzędziem pozbawił życia nieszczęsną ofiarę. Gra opiera się na dobrej strategii, logicznym myśleniu i dedukcji. Gracze mogą sobie pomagać lub przeszkadzać -- wszystko zależy od tego, jakiej wskazówki udzielą. Rozgrywka kończy się, kiedy któryś z graczy poprawnie wytypuje tożsamość mordercy.

Dlaczego ją lubimy? Ten tytuł nauczył nas myśleć. Oryginalna mechanika gry sprawia, że tu nie ma miejsca na losowość albo złośliwe interakcje (choć w mniejszym stopniu oba czynniki i tak mają wpływ na wynik rozgrywki), tu wszystko zależy od tego, jak dobrze kombinujesz i jak sprawnym detektywem jesteś. Od początku rozgrywki towarzyszy jej zawsze świetny klimat -- stary dom, napięta atmosfera, każdy łypie na drugiego okiem i próbuje zorientować się, co kto wie. Nie raz zdarzają się też zabawne sytuacje, kiedy wszyscy wiedzą, kto zamordował, a jeden niezorientowany gracz nie wie, co się dzieje i wykonuje zupełnie absurdalne ruchy. :)

Dodatki -- brak.

____________________________________________________________________________

Gorąco polecam Wam wypróbowanie tych tytułów -- gwarantuję, że rozgrywka wciągnie Was na długie godziny. A może znacie dobre gry, które możecie polecić? :)

Ja tymczasem zmykam (wszak ekipa do grania czeka! ;) ) i zapraszam Was już wkrótce na kolejną część cyklu.